Nic nie zapowiadało takiego zakończenia dzisiejszego dnia. Kilkukrotnie wyglądałem z domu. Nagle ujrzałem prześwit światła... Nadciągał od zachodu, ale nie umiał do nas dotrzeć. Słońce w końcu nadeszło. Koło godziny 17:20 coś mnie podkusiło... Musiałem pojechać na Przełęcz nad Łapszanką. Prawda, że się opłaciło?!
загружено 28 сен, 2019 Copyright by Bogdan Bafia
Напиши комментарий!
Для этого войдите через: